Wyprzedaże to coś, co kocha każda kobieta, nie ma co ukrywać. Minimum raz w miesiącu większość kobiet lubi udać się na „polowanie” na wyprzedażach. Okazy, które można znaleźć po przecenionej cenie w takich miejscach zaskoczyłyby mnie nie jedną osobę. Często ubrania i buty bywają tak przecenione, że w prosty sposób możemy nabyć dobrej jakości rzecz w bardzo niskiej cenie. Jak to mówią owca cała i wilk syty, pieniążki w portfelu się zgadzają, a my możemy pochwalić się w pracy czy przed koleżankami nową, modną bluzeczką. Jednak zakupy, zakupami – bywają niebezpieczne, ponieważ łatwo się od nich uzależnić. Poniżej znajdziesz kilka przydatnych porad, w jaki sposób kupować na wyprzedażach, aby nie dać się zwariować.
1. Patrz na jakość – zanim rzucisz się do przymierzania bluzki, spójrz na jakość. I to nie tylko na jakość materiału, ale i także na jakość jego wykonania. Oprócz tego przyjrzyj się dokładnie czy dane ubranie nie ma przypadkiem gdzieś poukrywanych, drobnych defektów. Bardzo często na wyprzedażach możemy spotkać się z ubraniami, które mają małe przetarcia materiału, są ubrudzone pudrem podczas mierzenia, mają dziurki czy też pęknięcia w szwach. W związku z tym, zanim pełna entuzjazmu pobiegniesz do kasy, dokładnie sprawdź, co takiego upolowałaś i czy jest to warte swojej ceny. Bowiem może okazać się, że Twoja perełka wcale nie jest taka piękna, ma pewne skazy i zdecydowanie lepiej będzie, jeśli odłożysz ją na miejsce.
2. Kupuj tylko ubrania w swoim rozmiarze. Wiele kobiet kupuje różne ubrania, często spodnie z nadzieją, że do nich schudnie, co na dłuższą metę nie ma sensu, bo jeśli jednak nie schudniesz to niestety takie spodnie idą albo do wyrzucenia, albo do oddania chudszej koleżance, a Ty zostajesz z niczym. Pamiętaj też, że za duże ubranie możesz spokojnie zmniejszyć, dopasować lub jakoś przerobić, z za małym ciuchem nie masz takiego pola do popisu. Przede wszystkim kupuj ubranie, które do Ciebie pasuje i ładnie na Tobie leży, a nie ubranie, do którego będziesz musiała się odchudzać przez najbliższe 3 miesiące.
3. Uspokój emocje – jest to chyba najtrudniejszy z etapów, jeśli chodzi o zakupy, szczególnie na wyprzedaży. Jednak jest to podstawowa zasada wszystkich udanych zakupów i powinnaś jej przestrzegać. To, że jakaś rzecz ma cenę obniżoną o 70% wcale nie oznacza, że jest ona warta kupienia. Wtedy należy się zastanowić czy rzeczywiście jest Ci potrzebna piąta z kolei „mała czarna” albo spodnie, które „może kiedyś ubiorę, na taką i taką okazję”. Właśnie przez takie myślenie potem stajemy przed pękającą w szwach szafą i dochodzimy do wniosku, że nie mamy się w co ubrać. Nie oto chodzi, żeby kupować jak najwięcej, lecz oto, by wybierać to, co naprawdę może się nam przydać.