Wydawałoby się, że biegać każdy może – trochę lepiej, trochę gorzej, ale może. Jeśli mówimy o porannym joggingu do parku – to owszem, większość osób, którym tylko pozwala na to zdrowie ma taką możliwość. Ale gdy zaczynamy myśleć o bieganiu na poważnie, marzy nam się maraton czy choćby pół maraton to sprawa nie jest taka prosta. Dlaczego? Otóż, aby wziąć udział w jakimkolwiek biegu, na dystans dłuższy niż 5 kilometrów trzeba się do niego odpowiednio przygotować. Po pierwsze dieta – biegając, w szczególności długie dystanse niesamowicie ważna jest odpowiednia dieta, dostarczenie organizmu odpowiedniej ilości białka oraz węglowodanów. Po drugie – regularny trening, a to wbrew pozorom nie jest takie łatwe. Aby biegać regularnie, przede wszystkim trzeba mieć na to czas, poza tym trzeba mieć bardzo dużą motywację. Nie ważne czy pada deszcz, mam okres lub boli mnie brzuch. Trening to trening, jeśli nie będzie regularny to nawet nie masz co marzyć o wzięciu udziału w jakichkolwiek zawodach, bo po 3 kilometrach będziesz dyszał ze zmęczenia i nie ukończysz nawet biegu, a najesz się jedynie wstydu. Poza wstydem ważniejszym czynnikiem, który decyduje o tym, czy możemy biegać jest zdrowie. Zanim zaczniesz swoją przygodę z bieganiem najpierw wybierz się do lekarza i zrób sobie najzwyklejsze EKG, ponieważ to badanie powie więcej o Twojej zdolności do uprawiania tego sportu niż rezonans magnetyczny i tomografia komputerowa. Dlaczego? Ponieważ nasz organizm w pewnym momencie sam z siebie mówi „stop” i tutaj można znaleźć wiele przypadków, gdy ludzie biegli maraton, a potem mdleją lub umierają. Z bieganiem i sercem nie ma żartów. Oczywiście bieganie, jako takie jest bezpieczne, należy jednak wcześniej zwrócić uwagę na kilka istotnych rzeczy. Przede wszystkim bardzo ważny jest wiek, ponieważ generalnie do czterdziestki można uprawiać niemal każdy sport. Najważniejsze, aby pamiętać, że powinniśmy robić to z głową i nie narażać zbytnio swojego ciała na kontuzję. W przypadku, gdy mamy jeszcze mnóstwo siły oraz energii, a nasze mięśnie i ścięgna są na tyle zdrowe, że można sobie pozwolić na pewne niefrasobliwości. Czemu akurat po czterdziestce powinniśmy przystopować ze sportem? Odpowiedź jest prosta – bo nasze ciało zaczyna się starzeć. Nawet jeśli jeszcze tego nie czujemy to już się dzieje. Większość ludzi myśli, że jak właśnie dobili czterdziestki to najwyższy czas, żeby w końcu zrobić rzeczy, na które zawsze mieli ochoty i na przykład chcą przebiec maraton. Ambitne plany, jednak nie koniecznie idą one w parze z możliwościami. Nie można przez całe życie przeć do przodu, trzeba dać sobie odpocząć. Pomimo iż wielu czterdziestolatkom wydaje się, że mogą góry przenosić, powinniśmy sprowadzić ich na ziemię.
Największym ograniczeniem, jeśli chodzi o bieganie jest fakt, że jeśli ostatni raz uprawiałeś jakiś sport czy też biegałeś 10 lat temu to możesz zapomnieć o maratonie, Twoje mięśnie są zastane i będziesz potrzebował minimum paru lat, aby osiągnąć właściwą formę i móc wziąć udział w maratonie. Do każdego biegu, a w szczególności do maratonu trzeba się profesjonalnie przygotować, najlepiej skonsultować się z trenerem-specjalistą, ponieważ poza wytrzymałością bardzo istotna jest także wiedza, na temat tego, jak dany cel osiągnąć. To musi być pełna synchronizacja ciała i psychiki.